Nie tylko my pamiętamy

22 kwietnia br. do Zgorzelca przybyła z Warszawy delegacja Stowarzyszenia Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej. Pod przewodnictwem Honorowego Prezesa płk dr inż. Tadeusza Kowalczyka, postanowili oddać honory spoczywającym tutaj 3420 żołnierzom poległym podczas forsowania Nysy Łużyckiej i walk o Łużyce w kwietniu i maju 1945 roku.
Uroczystość poprowadził Roland Dubowski, członek Zarządu Głównego SSPKIIWŚ i przywitał delegacje Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego pod kierownictwem prezesów: mjr ZS Ryszarda Leparowskiego ze Zgorzelca i ppłk ZS Michała Sabadacha ze Złotoryi, konsula Igora Strokina z Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Poznaniu, Jana Rudzińskiego ze Stowarzyszenia Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej oraz mieszkańców Zgorzelca. Odegrano hymny Federacji Rosyjskiej i Polski.
Następnie przedstawiono schematycznie szlak bojowy 2 Armii WP. Głos zabrał również konsul Igor Strokin oraz ppor. ZS Kazimierz Popielarz, którzy podkreślali współpracę bojową żołnierzy radzieckich i polskich. Kol. K. Popielarz opisał również dzieje tworzenia Cmentarza Wojennego Żołnierzy 2 Armii WP przy ul. Bohaterów II Armii Wojska Polskiego. Po wygłoszeniu okolicznościowych wystąpień złożono kwiaty pod Pomnikiem Orła na cmentarzu. Pochyliły się sztandary obu Stowarzyszeń.
Kolejne kwiaty zostały złożone pod znajdującą się opodal tablicą upamiętniającą pomordowanych więźniów w hitlerowskich obozach pracy na Dolnym Śląsku. Następnie poprowadzeni przez Kazimierza Popielarza goście udali się pod pomnik jeńców Stalagu VIIIA na Ujeżdzie przy ul. Łużyckiej oraz cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej, pod głaz upamiętniający zmarłych jeńców radzieckich przy ul. Koźlice. Kazimierz Popielarz przedstawił tragiczne warunki życia w obozie, liczne zgony i pochówki w wyrobisku piasku. Omówił budowę cmentarza w latach 60-tych XX wieku. Wskazał też na ustawiony na cmentarzu głaz, na którym umieszczono tablicę z napisami w języku polskim i francuskim. Podkreślił, że brakuje tablicy w języku rosyjskim. Pomimo skromnego przebiegu spotkania, serdecznie dziękuję konsulowi Igorowi Strokinowi oraz kolegom z Warszawy i pozostałych miast za symboliczne uczczenie rocznicy krwawych walk, w których uczestniczył mój Ojciec kan. Bolesław Majer z 37 pal, a pod Bautzen został ranny.

płk (s) mgr Krzysztof Majer
Foto: chor. ZS Stanisław Wolanin

Możliwość komentowania została wyłączona.