Przyjacielska wizyta we Francji

W dniach 10-19 czerwca br. uczestniczyłem wraz z seniorami ze Zgorzelca w wyjeździe do Francji. Bo od dziewięciu lat Zgorzelec i Avion są miastami partnerskimi i organizują wzajemne wizyty seniorów oraz młodzieży w swych miastach. Zostaliśmy zakwaterowani w ośrodku sportowym w Lievin. Zwiedzaliśmy zabytkowe kościoły, cmentarze wojenne z okresu I wojny światowej i zabudowę dawnych osiedli kopalnianych. Byliśmy też w słynnym mieście Arras. Prawdziwy maraton czekał nas jednak przy całodniowym zwiedzaniu Wersalu. Pałac francuskich królów Ludwików XIV – XVI robi ogromne wrażenie, a zwiedzanie ogrodów pałacowych stanowiło duże wyzwanie kondycyjne. Mimo moich wątpliwości, co mogę ciekawego zobaczyć na terenie Pairi Daiza ZOO dokonałem sporo ciekawych obserwacji. Zobaczyłem po raz pierwszy w życiu żywą pandę i kupiłem pamiątkowy żeton z pandą. Udany też był pokaz tresury ptaków drapieżnych. Bo teren ZOO okazał się prawdziwym kombinatem różnych atrakcji, w tym przejazd kolejką. Dwa popołudnia spędziliśmy na wieczorkach w klubach seniora tańcząc i konsumując miejscowe trunki. Szybko się przyzwyczaiłem, że obiadom i kolacjom towarzyszy szklaneczka wina. Na spotkaniu w siedzibie merostwa odznaczyłem mera Jeana Marca Tellier złotym Krzyżem Za Zasługi dla ZWiRWP. W niedzielę uczestniczyliśmy w miejscowym kościele we mszy św., której przebieg przebieg też mnie zaskoczył. Po pierwsze celebrował mszę czarnoskóry proboszcz, do komunii przystąpili w większości Francuzi, co wynika z przyjętej w kościele francuskim spowiedzi powszechnej, a spowiedź w konfesjonale jest rzadka i dotyczy tylko grzechów ciężkich. Kolejne zaskoczenie to pożegnanie nas przez księdza podaniem ręki i zaproszenie na mini przyjęcie w kościele. Po raz pierwszy w życiu piłem koniak w kościele. Swoistym podsumowaniem wizyty był bal seniorów, w którym uczestniczyło ok. trzystu osób. Tam oficjalnie podziękowałem wicemerom za współpracę wręczając Krzyże Za Zasługi dla ZWiRWP, który otrzymali: złoty Francois Patyk, a srebrny Alain Houriez. Aktu dekoracji dokonałem w towarzystwie drugiego przedstawiciela Związku Weteranów i Rezerwistów WP ppor. Marka Piekarskiego. Każdy uczestnik na pożegnanie otrzymał prezent w postaci miejscowych produktów i napojów. Dziękuję władzom Zgorzelca za zaproszenie do udziału w tak wspaniałej imprezie, gospodarzom za serdeczne i przyjacielskie przyjęcie, a pani Elżbiecie Mielcarek-Silwanowicz za sprawne jej przeprowadzenie.


płk (s) Krzysztof Majer

Możliwość komentowania została wyłączona.