2 maja br. dotarła do Wrocławia budząca pewne kontrowersje międzynarodowa grupa motocyklowa „Nocne Wilki”. Pod Pomnikiem Pamięci Ofiar OUN-UPA obok Bulwaru Xawerego Dunikowskiego witały ich delegacje Klubu „Rodacy”, Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód oraz Związku Weteranów i Rezerwistów WP w składzie: kpt. ZS Andrzej Mordel, st. chor. szt. Andrzej Nawrot, kpt. ZS Józef Sowa, płk Krzysztof Majer i płk ds. Ryszard Złociński. Warto podkreślić, że z Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Poznaniu na spotkanie pofatygował się wicekonsul Pawel Jerin. Po chwili refleksji został pod pomnikiem złożony wieniec i czerwone znicze. Występujący Polak Rosjanin i Niemiec mówili, że przyjechali uczcić modlitwą ofiary II wojny światowej oraz ludobójstwa ukraińskich nacjonalistów. Co warto podkreślić, że w kawalkadzie motocyklistów znaleźli się przedstawiciele kilku państw wzbudzając zainteresowanie mieszkańców Wrocławia.
Kolejnym etapem rajdu był przejazd na Cmentarz Oficerów Radzieckich przy ul. Karkonoskiej, gdzie już czekali nasi członkowie: plut. ZS Stanisław Bobowiec i st. kpr. ZS Marek Zatorski. Pod mauzoleum złożono kwiaty i zapalono znicze oraz była okazja do przyjaznych rozmów w wrocławianami i robienia wspólnych zdjęć. Nasi goście wyrazili uznanie dla polskiego motocyklowego patrolu policyjnego, dzięki któremu mogli się bez przeszkód przemieszczać przez miasto.
Krzysztof Majer
Foto: Andrzej Nawrot /DSC/ i Józef Sowa /P1